Kilka tygodni założyłem nowy blog na Onecie, o tematyce seksu. Poruszam w nim tematy często wstydliwe i łamiące stereotypy. Już po drugim artykule, redaktorzy Onetu umieścili tekst Czy pamiętasz swój pierwszy seks ? na pierwszych stronach portalu. Jak nie trudno się domyśleć, blog zyskał wiele wejść. Jednak czasami załamują mnie komentarze, które może nie tyle wytkną każdą literówkę (np. zwód zamiast wzwód), ale też próbują wszystko przekręcić na opak.
Artykuł dotyczący wielkości kobiecych piersi i długości męskiego penisa, od razu zgarnął masę komentarzy. Odbiorcy zareagowali na niego negatywnie, twierdząc, że nie mam racji i próbuję leczyć swoje kompleksy. Ale nic z tego ! Artykuł oparłem na wiedzy seksuologicznej i biologicznej, z której jasno wynika, że wielkość się nie liczy, liczy się technika. To zdanie podziela między innymi, najsłynniejszy polski seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz.
Z kolei w innym artykule o masturbacji udziela mi się gość pod ksywą katolik, który cytuje biblię. Aż żal mi się robi takiego człowieka, który żyje w średniowiecznej zaściankowości.
Takich przykładów mógłbym troić i mnożyć, ale zamiast je wymieniać zapraszam na bloga taki seksik.
Jednym słowem, aż nie chce się czytać komentarzy, napisanych przez ludzi, którym nawet nie chciało się zasięgnąć opinii specjalistów. Ja o ile to możliwe, zawsze staram się bazować na rzetelnych informacjach. Jedyne rozwiązanie, to olać komentarze i pisać dalej.
sobota, 20 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)