Niedawno pisałem o tym, że na jednym ze sklepów allegro zakupiłem pakiet kursów, w formie filmów na płytach CD. Minęły nie całe 2 tygodnie, a przesyłki jak nie było, tak nie ma. Zaniepokojony napisałem do osoby sprzedającej, aby się upewnić czy paczka rzeczywiście została wysłana. Sprzedający wysłał paczkę poleconym priorytetowym, która teoretycznie powinna znaleźć się u mnie nie dłużej niż w przedziale 3 dni od daty wysłania. Więc gdzie jest moja paczka ? Zawieruszyła się gdzieś w Naszej monopolistycznej Poczcie Polskiej. Widać jakie nastawienie ma do klienta Poczta, a to doświadczenie nauczyło mnie, że trzeba było dopłacić te 5 PLN i zamówić sobie kuriera. Przesyłkę miałbym już na drugi dzień po zamówieniu, a tak to mogę czekać w nieskończoność.
Na szczęście sprzedający okazał się na tyle uczciwy, że wysłał paczkę ponownie. W przypadku gdyby jedna doszła, to drugiej mam nie odbierać – wróci ona do wysyłającego.
To nie jest pierwszy raz, gdy czekam na coś ważnego, a list idzie kilkoma dniami, mimo że powinien być dostarczony do 3 dni roboczych. Zastanawiam się za co Poczta Polska pobiera takie opłaty, skoro nie potrafi rzetelnie zrealizować zlecenia. Mam tylko nadzieję, że Nasz rząd zrobi z tym porządek i zniesie usługi monopolistyczne Poczty Polskiej. Wtedy małe firmy będą konkurować ze sobą, ceny będą bardziej atrakcyjne i podniesie się jakość, bo żaden konkurent nie będzie mógł sobie pozwolić na niezadowolonego klienta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znam również przypadek, że poczta polska zgubila paczke. Zdecydowanie rząd powinien zniesc monopol dla PP, wtedy albo wyleca z rynku albo beda zmuszeni poprawic znaczaco swoje uslugi
OdpowiedzUsuńDziś przesyłka dotarła. To żałosne aby paczka, która powinna dojść w 3 dni, dochodziła 2 tygodnie.
OdpowiedzUsuńdo mnie też priorytet szedł 12 dni a reklamację mozna złożyć jak idzie powyżej 14... a przecież płaci się za ten priorytet, nie?
OdpowiedzUsuń