Sylwester 2009 już nie długo. Z ciekawości sprawdziłem jak przebiegają wyszukiwania na frazę sylwester 2009 w narzędziu propozycji słów kluczowych. Niektórzy szukają sylwestra z Zakopane, inni w Paryżu, a jeszcze inni w egzotycznych krajach. Ah tylko takim pozazdrościć. Ja niestety sylwestra spędzę w mojej rodzinnej wiosce, nie dla tego, że chcę, ale dlatego że muszę. Jakby nie patrzeć to aby spędzić sylwestra w przyzwoitej knajpie, trzeba wydać minimum 400 złotych. Nie jest to mało i niektórzy powiedzą, że taka okazja jest raz do roku, więc warto wydać pieniądze.
Kiedyś też tak myślałem, ale w tym roku zamiast wydać pieniądze na zabawę postanowiłem kupić swoim bliskim droższe prezenty. Nie kupiłem byle czego, ale to co jest praktyczne i każdemu się przyda.
Jak więc ja spędzę sylwester 2009 ? Spędzę go z moją kochaną Kasią. Tuż przed północą pójdziemy z szampanem do parku na mojej wiosce, gdzie w godzinę 0:00 będzie się lać szampan strumieniami, robiłyście trochę fajerwerków i wszyscy mieszkańcy wioski będą się obściskiwać, składać sobie życzenia i częstować tanim ruskim winem z bąbelkami.
Z drugiej strony jednak nie będzie tak źle, bo jak co roku na wiosce, atmosfera będzie miła, do tego będę ze swoją dziewczyną, a tego nie da się porównać do Zakopane, Paryża czy też innych miejscowości.
piątek, 12 grudnia 2008
Sylwester 2009
Etykiety:
2009,
fajerwerki,
godzina 0,
godzina zero,
petardy,
sylwester 2009,
zabawa,
życzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz